środa, 26 marca 2008

krowy

znow ledwie, ledwie udalo mi sie dospac do 6 rano. w tej czesci gwatemali praktycznie nie uzywa sie szyb, a dziury w scianach z siateczka pozwalaja uslyszec kazdy szmer w okolicy, o szczekaniu psa czy latynoskim disco z rana nie wspominajac.
na szczescie czekala na mnie nowa atrakcja - rejs po jeziorze izabal w poszukiwaniu morskich krow, malp i tropikalnych ptakow. rozpogodzilo sie (wczesniej co chwila padal rzesisty, cieply deszcz, potwierdzajacy teorie o zmianie klimatu - tu jest pora teoretycznie sucha...) i jezioro wygladalo przepieknie. nasz lokalny przewodnik robil co mogl, bysmy mogli zobaczyc gwozdz programu, czyli krowe morska, ale krowy sa nieliczne i plochliwe, wiec mimo dlugiego oczekiwania ukazal sie jedynie nos i ogon. za to malpy (howler monkeys, powinny byc zatrudniane do horrorow, bo z ich malych malpich cial wydobywaja sie potworne ryki) i ptaki nie zawiodly. wielkie jezioro bylo prawie puste, przemykaly tylko co jakis czas lodzie rybakow. wszyscy narzekaja, ze turystow jest jak na lekarstwo, prawdopodobnie przez doniesienia o rzekomych niebezpieczenstwach, jakie tu czyhaja. dementuje - jest spokojnie, a gwatemalczycy robia co moga, zeby uprzyjemnic pobyt nielicznym przybylym.
do rio dulce pojechalam kamperem kanadyjczykow, ktorzy przy okazji zrobili mi wyklkad o quebecu. po drodze odwiedzilismy piekny kanion "sardela". teraz licze na w miare spokojny wieczor w specyficznym lokum, jakie wybralam na dzisiejsza noc - hotel/restauracja "u bruna", gdzie trzon klienteli stanowia podstarzali i wymeczeni tropikiem americanos. jutro - ponownie stolica.

2 komentarze:

olgita pisze...

Gwatemala wydaje sie miejscem bardzo ciekawym, no i przede wszystkim cieplym (bardzo porzadany obecnie stan). Prosimy o wiecej, w miare mozliwosci, obrazkow. I takie nurtujace mnie pytanie, czy widac jakies szczegolne oznaki 'zamerykanizowania' w Gwatemali (jak to bywa w pewnych czesciach Meksyku), czy jest raczej piekna, tradycyjna i dziewicza? Czekam na kolejne posty juz w towarzystwie Susla. Buzka!olgita.

ET pisze...

Krowy krowami ale czy dotarła Aga ? Jak przyjmuje się białą turystkę solo w tym zakatku ? Zyczliwość ? zaciekawienie ? zaczepki ?

Usciski ze słonce m z Wro.m